Życie upływa w pośpiechu i stresie, ponieważ tak funkcjonuje dzisiejszy świat. Napięcia pojawiają się nieustannie i mogą być związane z relacjami międzyludzkimi, rodziną, zdrowiem, z polityką czy finansami. Niezależnie od wieku, bardzo trudno jest odciąć się od czynników stresogennych. Problem ten dotyczy również seniorów, którzy choć mają więcej wolnego czasu, wcale nie są mniej narażeni na stres niż osoby czynne zawodowo. Właśnie dlatego starsze osoby nie powinny twierdzić, że relaks i urlop są im niepotrzebne. Systematyczne dbanie o wewnętrzny spokój jest nieodzownym czynnikiem zdrowia fizycznego i psychicznego. Dlatego warto postarać się o urlop od problemów i właściwe relacje, szczególnie z najbliższymi, które będą procentowały niczym fundament i oaza spokoju w najtrudniejszych chwilach.
Relacje rodzinne
Tołstoj pisał „wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób”. W każdej rodzinie zdarzają się większe lub mniejsze napięcia, spory i niewyjaśnione sytuacje. Trudne rodzinne powiązania, ukrywane tajemnice i nieporuszane przez lata tematy tabu, stają się punktami zapalnymi, niekiedy dla wielu pokoleń. Niezałatwione sprawy majątkowe, nierówno okazywane uczucia lub ich brak, niesprawiedliwy podział obowiązków, zdrady, brak lojalności i wsparcia, alkoholizm, narkomania to skuteczni „mordercy” każdej zdrowej relacji rodzinnej.
Wraz z upływem lat człowiek odczuwa potrzebę rozliczenia i zazwyczaj pragnie podomykać wszystkie trudne i bolesne sprawy. Chcąc odnaleźć utracony spokój, ludzie decydują się zrozumieć, przebaczyć innym i zrzucić z siebie od dawna dźwigane brzemię. Przebaczenie jest zawsze aktem łaski dla samego siebie i dla bliskich. Trzeba jednak liczyć się z tym, że druga strona konfliktu może tego daru nie przyjąć. Bywa tak, że aby przebaczyć, najpierw trzeba zrozumieć motywy, którymi kierowała się druga osoba. Trudne relacje to nie tylko dawne winy i ich przebaczanie, ale również poczucie niespełnienia i tęsknota na przykład za wiecznie zajętymi dziećmi i wnukami, które dorosły i zaczęły żyć własnym życiem. Poczucie niespełnienia pojawia się gdy relacje z najbliższymi są rzadkie i pozbawione autentycznego ciepła opartego na zrozumieniu. Każdy człowiek niezależnie od wieku chce być kochany i zrozumiany. Kiedy mu tego brakuje, pojawia się uczucie zawodu, frustracji i zniechęcenia. Ludzie sądzą, że bliscy domyślą się czego potrzebują, ponieważ dobrze ich znają. Zwykle tak się jednak nie dzieje. Jeżeli potrzeby nie są jasno wypowiedziane, trudno wyjść im naprzeciw. Frustracja narasta wówczas po obu stronach konfliktu, rodzi się i utrwala brak zrozumienia, wzajemne pretensje i oskarżenia. W takiej sytuacji pomocne jest spokojne wyrażenie swoich potrzeb, ale także zrozumienie i poszanowanie czasu i stylu życia bliskich.
Relacje ze sobą samym
Poprawne relacje z innymi są bardzo istotne, ale nie będą możliwe jeśli najpierw nie zabezpieczymy fundamentu, czyli dobrej relacji ze sobą samym. Oznacza to przede wszystkim pokochanie i zaakceptowanie siebie ze wszystkimi swoimi talentami, zaletami, wadami, dysfunkcjami i brakami. Zaakceptowanie tej ciemniejszej strony często bywa bardzo trudne. Aby okazywać innym ludziom miłość, zrozumienie, empatię, najpierw trzeba zaakceptować siebie. Satysfakcjonująca relacja ze sobą to również pytanie o sens swojego życia. Kiedy człowiek pyta siebie każdego dnia o cel i zadania, będzie w naturalny sposób kierować swoją energię życiową ku sprawom ważnym i znaczącym. Dzięki temu życie nabiera głębi i wysublimowania. Szacunek do siebie i zrozumienie własnej osoby polega na zadawaniu sobie pytań egzystencjalnych. Warto poświęcić kilka minut dziennie na pobycie ze sobą samym w ciszy, skupieniu i życzliwej samoakceptacji.